Dziś był bardzo zakręcony dzień. Od rana w pośpiechu, chcesz coś szybko załatwić, a tu na złość wszędzie kolejki. No niestety tak zazwyczaj jest. Ale udało się, wszystko załatwione, zrobione to co miało być. No tak, ale trzeba coś zjeść a na obiad nic nie kupione. Więc zobaczyłam co jest w lodówce, w zamrażalce, w szafce. I tak sobie wymyśliłam zapiekankę z makaronem, mięsem mielonym i kurczakiem. Wyszło super, polecam dla zabieganych :)
Składniki:
- 300 g mięsa mielonego
- 1 udko z kurczaka
- pół puszki kukurydzy
- pół puszki fasolki czerwonej
- kilka papryczek piri piri
- pomidory w puszce
- makaron może być świderki, kolanka lub inne dziwne kształty makaronu
- ser ztarkowany
- przyprawy: papryka mielona ostra i słodka, oregano, bazylia, czosnek 2 ząbki, pieprz,
Makaron ugotować ald-ante, w lekko osolonej wodzie. Udko z kurczaka, także ugotować najlepiej w kostce rosołowej ( ja akurat miałam z dnia poprzedniego), Mięso mielone, obsmażyć, przyprawić do smaku. Dodać do mięsa, ugotowanego kurczaka (mięso z kurczaka pokroić), dodać również kukurydzę, fasolkę, paprykę i pomidory. Wszystko wymieszać na patelni i jeszcze raz przyprawić do smaku.
Makaron odcedzić, ułożyć go do naczynia żaroodpornego.
Dodać do niego mięso i warzywa.
Przygotować sos: koncentrat pomidorowy, trochę ostrego ketchupu, lekko rozcieńczyć wodą. Doprawić papryką ostrą i pieprzem.
Zalać zapiekankę sosem i posypać serem.
Piec około 30 min w temperaturze 150 stopni.
Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz