Tak cieszyłam się , że cieplutko a dziś niby słoneczko a zimno . Więc zabrałam się za przegląd moich pelargonii. Jesienią odłamałam odnóżki od pelargonii , końce umoczyłam w wodzie i następnie w ukorzeniaczu i do doniczki z ziemią – było z 10 doniczek .Niestety część nie przyjęła się i pozostało mi tylko 6 doniczek pelargonii . Ale za to jakie piękne i na Święta Wielkanocne będą kwitły.
Jest to tańszy sposób na rozmnożenie roślin niż kupowanie co roku nowych. Może troszkę kłopotliwy bo zajęte są wszystkie parapety w domu , ale jaka satysfakcja.
Fuksje też co roku sama rozmnażam. Ucina się pod koniec sierpnia lub na początku września końce nie zdrewniałe – zielone końcówki mogą być z kwiatem (kwiat oberwać ), wkłada do pojemnika z wodą i czeka się aż puszczą korzenie, wtedy do doniczki z ziemią i tak sobie rosną , jak mają ok. 15 cm uciąć wierzchołek wtedy ładnie rozrosną się. Z uciętym wierzchołkiem można tak samo postąpić i jest jeszcze jedna fuksja. Po 15 Maja można wysadzić do donic lub do ziemi na rabatę .
Fuksje też co roku sama rozmnażam. Ucina się pod koniec sierpnia lub na początku września końce nie zdrewniałe – zielone końcówki mogą być z kwiatem (kwiat oberwać ), wkłada do pojemnika z wodą i czeka się aż puszczą korzenie, wtedy do doniczki z ziemią i tak sobie rosną , jak mają ok. 15 cm uciąć wierzchołek wtedy ładnie rozrosną się. Z uciętym wierzchołkiem można tak samo postąpić i jest jeszcze jedna fuksja. Po 15 Maja można wysadzić do donic lub do ziemi na rabatę .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz