środa, 16 marca 2011

Pelargonie i Fuksje

Tak cieszyłam się , że cieplutko a dziś niby słoneczko a zimno . Więc zabrałam się za przegląd moich pelargonii. Jesienią odłamałam odnóżki  od pelargonii , końce umoczyłam w wodzie i następnie  w ukorzeniaczu i do doniczki z ziemią – było z 10 doniczek .Niestety część  nie przyjęła się i pozostało mi tylko  6 doniczek pelargonii . Ale za to jakie piękne i na Święta  Wielkanocne będą kwitły. 



Jest to tańszy sposób  na rozmnożenie roślin niż kupowanie co roku nowych. Może troszkę  kłopotliwy bo zajęte są wszystkie parapety w domu , ale jaka satysfakcja.
Fuksje też co roku  sama rozmnażam. Ucina się pod koniec sierpnia lub na początku września  końce nie zdrewniałe – zielone końcówki mogą być z kwiatem (kwiat  oberwać ), wkłada do pojemnika z wodą i czeka się aż puszczą korzenie, wtedy do doniczki z ziemią  i tak sobie rosną , jak mają ok. 15 cm uciąć wierzchołek wtedy ładnie rozrosną się.  Z  uciętym wierzchołkiem  można tak samo postąpić i jest jeszcze jedna fuksja. Po 15 Maja można wysadzić do donic lub do ziemi na rabatę .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz