Dziś jest Międzynarodowy Dzień Słońca, a słońca brak :(
Już nie mogę się doczekać, kiedy słonko zaświeci, tak jak powinno wiosną. Od razu człowiek ma chęci na wiosenne porządki i w domu i w ogródku. A tak to tylko w domu siedzieć.
Ostatnio czytałam (w jakimś kobiecym poradniku), że najlepiej pod koniec marca zacząć walkę z chwastami na trawniku. Zanim chwasty dojrzeją i się rozsieją. Wyrastające pod koniec zimy siewki mniszka lekarskiego usuwać wycinakiem do chwastów. Z kolei miejsce, gdzie występuje dużo perzu trzeba przekopać i ręcznie usunąć wszelkie korzenie i kłącza. Dopiero w oczyszczonym miejscu można wysiewać trawnik. Oczywiście najskuteczniejszą metodą walki z chwastami jest staranna pielęgnacja trawnika czyli nawożenie, podlewanie, regularne koszenie i wyrywanie chwastów. Z chęcią bym to dziś zrobiła, jednak przy takiej pogodzie nie ma mowy. Lepiej zrobić sobie herbatkę i wskoczyć pod ciepły kocyk, z książką, bądź poserfować po internecie :)
A na dobry humor kilka dowcipów:
Jaś zupelnie nie przejmuje się szkolnymi obowiązkami. I za każdym razem zaskakuje nauczycielkę pokrętnym tłumaczeniem swojego lenistwa. Zniechęcona jego zachowaniem pyta któregoś dnia:
- Twierdzisz, że starasz się, ale kiedy właściwie odrabiasz lekcje?
- Aaa ... Po obiedzie.
- To dlaczego w takim razie dzisiaj nie masz odrobionych lekcji?
- Bo od wczoraj jestem na diecie.
Przedsionek raju. W nim dwie bramy. Na jednej z nich wisi ogromny napis: "Dla pantoflarzy", a na drugiej: "Tylko dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować kobietom". Przed pierwszą bramą kłębi się tłum zmarłych, przed drugą stoi zaledwie jeden, samotny pan. Podchodzi do niego święty Piotr:
- A ty co tu robisz? - pyta.
- Sam nie wiem... Ale żona kazała mi właśnie tutaj stanąć.....
No tak pora obiadowa. Dziś na obiad zaserwuję, choć piątek, ale cóż. Kotlety z kurczaka w panierce, zmiemniaczki i gotową surówkę. Idę dziś na łatwiznę :) Zrzucę wszystko na tą pogodę :)
Ale za to zrobię pyszny deser - ciasteczka z ryżu preparowanego. Później wrzucę przepis i zdjęcie. A więc idę robić.